Morze versus góry. Gdzie jechać na upragnione wakacje?

Któż z turystycznej braci nie ma swojego zdania w tym „odwiecznym” sporze. Przyczyny wyboru jednego lub drugiego rejonu Polski są rozmaite. Kierujemy się albo stylem odpoczywania, upodobaniem do lokalnych krajobrazów, ofertą imprez kulturowych czy zaleceniami lekarza rodzinnego. Bardziej otwartą propozycję mamy nad morzem.

Wynika to nie tylko z „leżącego” trybu odpoczywania – mam na myśli tysiące opalających się plażowiczów. Spacery w deszczu, po burzach czy sztormie to znakomity powiedziałbym o niebo lepszy odpoczynek. Gwarantuje bowiem poprawę samopoczucia i zdrowia organizmu. Mało który lekarz nie poleci chorym wczasów nad morskim akwenem.

Z kolei góry to miejsce, które wskażą wypoczywający aktywnie. Choć są i entuzjaści imprez kulturowych, którzy ani myślą wchodzić na lokalne szczyty. Nieskażone górskie powietrze również daje organizmowi wzmocnienie i oczyszczenie. Ludzie z niewystarczającą kondycją i przeciwwskazaniami zdrowotnymi powinni uważać, ewentualnie wybierać niższe pasma gór.